[ Pobierz całość w formacie PDF ]
szym meczu, w którym nie grałem z powodu drobnej pokopiesz z nami.
kontuzji, przegraliśmy 0:3 i było po jabłkach. W do- I Diego przybiegał szczęśliwy, \e ktoś na niego zwró-
datku rewan\, w którym ju\ grałem, rozpoczęliśmy cił uwagę. Raczej się nie odzywał skromny, prze-
tragicznie, bo od straty gola. U siebie byliśmy szalenie straszony. To nikomu nie przeszkadzało, bo widać
mocni, ale nie na tyle, by zdobyć brakujące nam pięć było, i\ ma pojęcie o piłce miał instynkt, miał strzał,
goli. Skończyło się na mało satysfakcjonującym nas w trzeciej lidze po prostu się marnował. Wszyscy
zwycięstwie 3:1. Miało to wielki wpływ na przyszłość zawodnicy widzieli, \e to będzie jeśli ju\ wtedy nie
klubu, bo niestety od razu po tym spotkaniu z pracy był kawał zawodnika. Jednak wielcy spece zatrud-
zrezygnował trener. To był dobry fachowiec. Nama- nieni przez Betis postawili na nim krzy\yk i oddali do
wiano go, aby został, spróbował raz jeszcze wprowa- Mallorki B. Tam szybko Mallorca B zaczęła grać
dzić zespół do ekstraklasy, ale uparł się, \e celu nie lepiej ni\ Mallorca A, więc chłopak poszedł w górę.
zrealizował i musi ponieść konsekwencje. Miał honor, Strzelał sporo goli. Biły się o niego ró\ne kluby. W
to trzeba mu przyznać. końcu trafił do Deportivo La Coruna. Ten chłopiec
nazywał się Diego Tristan. Nie łapał się wśród niby 25
najlepszych piłkarzy Betisu...
To nie ja grałem z Diego Tristanem, to on grał wtedy
ODCINEK 76
ze mną. Niemniej dziś znaczy w piłce bardzo wiele. O
Denilsona nigdy \adne kluby się nie biły. W klubie
Jakoś tak się dziwnie zło\yło, \e gdy grałem w Beti-
wyró\niał się głównie tym, \e częściej trafiał na
sie, to zespołowi szło całkiem niezle. W moim pierw-
okładki pism kobiecych ni\ sportowych. Szczególnie
szym sezonie zajęliśmy trzecie miejsce w Hiszpanii, w
upodobał sobie ruszone gwiazdeczki a to byłą \onę
drugim gdy miałem złamaną nogę niestety dopiero
jakiegoś aktora, a to ex sympatię matadora. Ciągle
ósme, ale rok pózniej ju\ czwarte. W tym trzecim
widać było go z jakąś kobietą, która dobrze znała
sezonie zdobyłem sześć bramek, więc jakiś wkład w
połowa wy\szych sfer. A czy był sympatyczny? Nie
sukces miałem. Po moim odejściu do Las Palmas
pamiętam, raczej daleko mu było do Darka Czykiera.
choć oczywiście nie łączyłbym tych dwóch faktów
Mo\e dlatego, \e na początku był mocno krytykowany
Betis z roku na rok grał słabiej. Kolejno ósme miej-
i chodził raczej przygaszony. Trudno jednak, aby nie
sce, jedenaste, w końcu osiemnaste i spadek z ligi. Ju\
był krytykowany, skoro nic nie grał, a kosztował 35
ta ósma lokata musiała być odebrana zle, jeśli wez-
milionów dolarów. Drugie 35 milionów miał zarobić
miemy pod uwagę wydatki. Betis za 35 milionów
przez jedenaście lat gry w Betisie. Całkiem niezły
dolarów kupił wtedy Denilsona.
kontrakt. Zwłaszcza jak na kogoś, kto od pięciu lat nie
Przez kilka miesięcy miałem okazję z nim trenować,
zanotował jeszcze swojego sezonu.
ale jakoś nie utkwił mi specjalnie w pamięci. Przy-
szedł w miejsce Roberta Jarniego, którego oddano do
Realu Madryt. I jeśli miałbym wybierać, to o niebo
bardziej wolałbym grać w jednej dru\ynie z Jarnim ODCINEK 77
ni\ z Denilsonem. Niby techniczny, ale jeśli Brazylij-
czyk nie potrafi w sezonie strzelić dwóch bramek, to Jako piłkarz Las Palmas wcią\ grałem w kadrze. Zaraz
znaczy, i\ takich są miliony. Miał jeden, bardzo szyb- po wyleczeniu kontuzji zdą\yłem strzelić gola Słowe-
ki zwód, potrafił wkręcić w glebę, ale jakoś nigdy nic nii, a potem zaliczyć nieudany występ z Chorwacją.
z tego nie wynikało. Bo pojedzie taki Denilson na Następnie przez kilka miesięcy nie byłem powoływa-
mecz z Recreativo Huelva, stanie naprzeciwko drew- ny, choćby na mecz z Bułgarią wygrany 3:0, bo wtedy
nianego obrońcy i co? Tępe to, głupie, na zamachy nie jeszcze nie wystartowała liga hiszpańska. W końcu
reaguje, na zwody nie działa i koniec taki, \e Denilson zadzwonił telefon.
po tych swoich rowerkach wpadał na barana i tracił Misiu, odbudowałeś się, mogę cię spokojnie powo-
piłkę. Natomiast Jarni nie bawił się w zagrania pod łać? usłyszałem znajomy głos w słuchawce i od razu
siebie, tylko słał w pole karne mocne, celne dośrod- się uśmiechnąłem.
kowania z serii tych, do których dostawia się głowę Trenerze, jestem teraz w gazie, moim zdaniem mogę
lub nogę. się przydać oznajmiłem. Wójcika nigdy nie oszuki-
Widziałem wielu lepszych piłkarzy ni\ Denilson. Taki wałem i jeśli wiedziałem, \e nie prezentuję się odpo-
Djalminha potrafił sam ograć Real Madryt czy Barce- wiednio, mówiłem to wprost. Za du\o zawsze było
lonę. Denilson nigdy nie wygrał w pojedynkę \adnego szumu, \e powołuje nieprzygotowanego Kowala ,
spotkania. Najlepszym tego dowodem jest fakt, \e nikt \ebym rzeczywiście nieprzygotowany mógł przyje-
nim się nigdy nie zachwycał i jakoś nie słychać, by z chać na kadrę. Te teksty o mnie, \e prosto z baru je-
Betisu chciał go wykupić Real Madryt czy Barcelona. stem lepszy od innych były wesołe, ale te\ nikt mnie
54
nie chciał widzieć prosto z baru. Wójcik te\ nie, bo szatni, potem do hotelu i pojechaliśmy z jego \oną na
prasa by go zjadła. Dlatego zawsze mówiłem mu zwiedzanie Wiednia. Do rana.
tak, mogę przyjechać bądz nie, jeszcze nie teraz .
On mi ufał. Pamiętam, \e raz nawet zapytał mnie o
zdanie na temat innego zawodnika, Tomka Iwana.
ODCINEK 78
Słuchaj Kowal, nie znam tego Iwana. Dobry jest,
warto go brać do kadry? Ty z nim chwilę grałeś...
Zgrupowanie na Malcie. Luty. Główna próba sił przed
Trenerze, jak na mój gust, to Iwan się nadaje. Na
marcowymi meczami z Anglią i Szwecją. Dziesięć dni
[ Pobierz całość w formacie PDF ]